środa, 29 października 2014

Chcecie bajki? Oto (Fiołkowa) bajka...

O tym, że czytanie książek pobudza dziecięcą wyobraźnię chyba nie muszę nikogo przekonywać. Fiołkowi zaczęłam czytać jeszcze przed jej narodzinami. Teraz ani ona, ani ja nie wyobrażamy sobie dnia bez książki. To taki nasz codzienny rytuał - zawsze czytamy przed snem, często czytamy w ciągu dnia. Fiołek książki wybiera sama, ma swoje ulubione, niektóre potrafi opowiedzieć własnymi słowami od początku do końca, nawet po dłuższym czasie od ostatniego przeczytania. Ona ćwiczy wyobraźnię, urozmaica swój słownik, uczy się cierpliwości - ja obcuję ze słowem pisanym, ćwiczę intonację i umiejętność jak najciekawszego przekazania treści. Obopólne korzyści.

Ale wracając do wyobraźni - jednym z owoców wynikającym z codziennego czytania są perełki w postaci samodzielnie wymyślanych i opowiadanych bajek. Nie są one może długie, ale za to tworzone z pasją  i z własnej woli. Jedną z nich Fiołek nawet sama zilustrowała i częściowo zapisała :)

Chcecie Fiołkowej bajki? Oto bajka...


"Dawno, dawno temu żyła sobie piękna Księżniczka. Spotkała Księcia. Poszli razem na spacer do lasu. Aż tu nagle spotkali złego wilka. Książę nie mógł sobie sam z wilkiem poradzić, więc wziął telefon i zadzwonił do swoich rycerzy. Rycerze szybko przybiegli i pokonali wilka. A Księżniczka i Książę uśmiechnięci żyli sobie długo i szczęśliwie. Koniec."


I jak Wam się podobało? A Wasze Pociechy także wymyślają bajki?

środa, 22 października 2014

Zestaw do zadań specjalnych - propozycja trzecia i ostatnia (Martynka. Uczę się pisać)

W naszym zestawie


ostatnią propozycją jest:


Martynka. Uczę się pisać, na podstawie książek Gilberta Delahaye'a i Marcela Marliera, pozostałe ilustracje Zbigniew Pilarczyk, Wydawnictwo Papilon

Najmniej różnorodna ze wszystkich propozycji, bo traktująca tylko o pisaniu. Albo aż o pisaniu. Dziecko pozna dzięki niej pisownię całego alfabetu, wraz z naszymi polskimi znakami diakrytycznymi oraz wyrazy na daną literę się zaczynające (bądź ją zawierające). Naukę pisania rozpoczyna wzór, później można poćwiczyć samodzielnie. Zapoznawanie się z literami urozmaica kilka obrazków do pokolorowania, a oko umilają ilustracje Marliera. Zeszyt to 30 stron z literami plus 2 z obrazkami do kolorowania.

poniedziałek, 20 października 2014

Zestaw do zadań specjalnych - propozycja druga (Akcja kolorowanie: Tylko dla dziewczyn)

Nasz zestaw do zadań specjalnych składa się z trzech pozycji:


Druga propozycja to:


Akcja kolorowanie: Tylko dla dziewczyn, autor: Anna Wiśniewska, ilustracje: Elżbieta Śmietanka-Combik, Firma Księgarska Olesiejuk

Ogólnie unikamy tytułów dedykowanych, żeby nie uczyć Fiołka stereotypowego myślenia. Tym razem jednak zrobiłam wyjątek, bo zawartość prezentowanego bloku jest dość różnorodna i nie nastawiona na brokat, róż czy koronki dla księżniczek. Nie neguję takich zestawień i walczyć z nimi zawzięcie nie mam zamiaru, być może i u Fiołka nastąpi kiedyś etap bycia "królewną", póki co jednak wolę jej zaproponować coś bardziej wszechstronnego. I w Tylko dla dziewczyn taki zestaw znalazłam. Obok ozdabiania sukienek, poszukiwania pantofelka Kopciuszka czy dorysowywania spódniczek baletnicom mamy przeszukiwanie ciemnej piwnicy, projektowanie strachów na wróble, przejeżdżanie rowerowych labiryntów, nastawiane szalonych zegarów, kończenie dowcipnych historyjek czy tworzenie własnych (niekoniecznie różowych) obrazków. Na pochwałę zasługuje świetna grafika i utrzymanie całości w pastelowych kolorach. Na plus jest też - moim zdaniem - dość swobodna interpretacja poleceń. Zadania umieszczono na 32 kartach.

Zakończenie historyjki według Fiołka :)

sobota, 18 października 2014

Zestaw do zadań specjalnych - propozycja pierwsza (Mrówkowy blok rysunkowy)

Złota jesień - chwilowo mam nadzieję - poszła sobie odpocząć, a na zastępstwo podesłała swoją ponurą, deszczową siostrę. Chłód i wilgotne powietrze przetykane deszczem nie należą do naszych ulubionych okoliczności pogodowych, dlatego znów więcej czasu spędzamy w domu. Czytać nowych książek (których ostatnio sporo się zebrało) nie mogę na okrągło, bo gardło nie wyrabia. Dlatego cieszę się z zestawu do zadań specjalnych (samodzielnie skompletowanego przy okazji różnych sklepowych wypadów), dzięki któremu mogę nieco odsapnąć, a Fiołek ma kreatywne zajęcie :)


Pierwszy z zestawu zaprezentuje się:


Katarzyna Bajerowicz, Mrówkowy blok rysunkowy. Łamigłówki, rysowanki, kolorowanki, Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Dla mnie to przede wszystkim świetna grafika i możliwość nauki. Dla Fiołka zabawa, dzięki której przy okazji dowiaduje się ciekawych rzeczy ze świata mrówek i innych owadów. Blok to mnóstwo pomysłów: od nauki rysowania, kolorowania świata mrówek, przez tworzenie własnych puzzli, łączenie punktów, pod którymi kryją się obrazki, dorysowywanie odpowiednich elementów, aż po naukę szlaczków, przechodzenie labiryntów oraz ozdabianie i projektowanie. Blok jest naprawdę wszechstronnie wymyślony i wypełniony zadaniami na 32 kartach.

Fiołkowe mrówki i łączenie punktów

niedziela, 12 października 2014

Ślub

Niecały miesiąc temu byliśmy na weselu. Z Fiołkiem. Oto czym to wydarzenie zaowocowało w strefie zabaw :)

Bawimy się pluszakami. Jest ich sporo. Prym wiodą Reksio i Tęczusia (psy) oraz Miluś i Filemonka (koty). Fiołek wymyśla, że będziemy się bawiły w ślub. Pytam ją zatem:

[M:] A na czym ta zabawa polega?
[F:] No, na tańczeniu, jedzeniu pyszności i całowaniu się!

Taka jest właśnie definicja ślubu i wesela według mojego Dziecka :)

Na zdjęciu jedna z par: Szarusia i Gonzales :)

Pozdrawiamy.

poniedziałek, 6 października 2014

Jesienne zdobycze

Jesień nas rozpieszcza od kilku dni i oby rozpieszczała nas dalej. Październik okazał się od początku słoneczny i na tyle ciepły, by spędzać trochę czasu na dworze. Na zbieraniu kwiatów na łące, kasztanów i żołędzi, podglądaniu przyrody w lesie i nad rzeką. A podczas podróży na podziwianiu szpalerów drzew, które ubrały się w odcienie zieleni, złota, pomarańczowego i czerwieni, a nasze buzie nie mogły się zamknąć z zachwytu :) Dziś na zdjęciach kilka naszych jesiennych zdobyczy, które od teraz cieszą oko w domu.




Pozdrawiamy Fiołkowo.

piątek, 3 października 2014

Języki obce

Kąpiel. Fiołek zrobiła tacie podczas zabawy kawę.

[F:] Tato to taka kawa z pianką i z warstwami mleko-kawa-mleko-kawa
[T:] A wiesz, jak się nazywa taka pianka na kawie?
[F:] Jak?
[T:] Crema.
[F:] Acha, a wiesz, jak to będzie po melodyjsku?
[T:] ...
[F:] (najpoważniej) Apafol.

Ktoś chętny na korepetycje? :)