czwartek, 12 lutego 2015

Parafrazując Strzałkowską czyli rośnie nam mała poetka

Siedzimy wieczorem całą Rodzinką w Fiołkowym pokoju, trwa budowanie z klocków Lego. A Dziecię zaczyna recytować:

"Gwałtu rety, co się dzieje?
Co tak tupie, co tak zieje?
Co tak biega już od rana?
A to onomatopeje!"

(Fiołkowa wersja wiersza M. Strzałkowskiej Gwałtu! Rety! Co się dzieje?!)

Następuje wymiana rodzicielskich spojrzeń i uśmiechów. Duma unosi nas aż pod sam sufit :) Po pochwałach Fiołkowy Tata pyta:

[T:] A ty pamiętasz, co to są te onomatopeje?
[F:] Tak. Biegające żołędzie!

Dla tych, którzy nie kojarzą - ilustracja z książki
Małgorzata Strzałkowska, Gimnastyka dla języka (i Polaka, i Anglika), Media Rodzina, Poznań 2004. O samej książce pisałam TU.

Pozdrawiamy Fiołkowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny i pozostawiony komentarz :)