Fiołek usypia swojego pluszowego pieska. W końcu zawija go w kocyk i odkłada na kuchenny stół, by spałaszować śniadanie. Nie starcza miejsca dla Taty, który pyta:
[T]: Mogę go trochę przesunąć?
[F]: Już możesz. On już zasnął jak kamień w wodę.
:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i pozostawiony komentarz :)