Poranek. I ja i Fiołek jesteśmy jeszcze lekko zaspane. Za chwilę jednak słyszę:
[F:] Mamusiu, pobawimy się we wrzuć do miśki? (domyślam się, że to zabawa wymyślona na poczekaniu)
[M:] A co to jest miśka?
[F:] No miśka! Znaczy miszka, myszka, myśka... (pauza) No! pakuj się do miśki* - taka!
(* gdyby ktoś reklamy nie znał - tekst pochodzi z telewizyjnej reklamy M&M's)
Z tekstu mego dziecięcia śmiałam się chyba wystarczająco długo, że mogę sobie darować wieczorne brzuszki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i pozostawiony komentarz :)