wtorek, 30 września 2014

Dumny przedszkolak czyli przygody Kasi i Kubusia Ireny Landau

Pierwszy dzień w przedszkolu to wyzwanie. Dla rodziców, którzy odprowadzając doń swoje pociechy mają poczucie, że kończy się pewien etap rodzinnego życia. Ale przede wszystkim dla dzieci, którym przyjdzie stawić czoła nowym wyzwaniom, innemu rytmowi dnia, powiększaniu się grona znajomych; które zawrą pierwsze prawdziwe przyjaźnie. Czy czytanie pomoże nam dziecko w ten nowy etap wprowadzić? Myślę, że tak. Książek traktujących o pierwszych dniach w przedszkolu na księgarnianych i bibliotecznych półkach znaleźć można naprawdę sporo. U nas pojawiła się historia pewnego chłopca...


Irena Landau, Kasia i Kubuś. Żółwia foremka, zilustrował Piotr Parda, Wydawnictwo Publicat, 2005.

Poznajcie Kubusia. Kubuś nie wie jeszcze kim zostanie w przyszłości. Może będzie nauczycielem, może listonoszem, a może kosmonautą? Ma jeszcze czas, by się dokładniej nad tym zastanowić. Wie natomiast, że jest dumny. Bo oto przed nim pierwszy dzień w przedszkolu, a "w przedszkolu człowiek jest już prawie dorosły" *



Zanim jednak wkroczy w tę dorosłość spędzi czas w przedszkolu. A tam - same wyzwania. Starszy kolega rozdający "kuksy", koleżanka wiodąca prym na placu zabaw, nielubiane buraczki na obiad, które zamiast w buzi lądują na nosie i drzemki, które Kubusiowi wydają się zupełnie zbyteczne i które chce on koniecznie przesiedzieć na niewygodnym krześle.


Ale to także uśmiechnięta pani Lena - przedszkolanka znajdująca wyjście z każdej sytuacji, pyszna tarta marchewka dodająca sił i "foremka" samodzielnie wychodząca z piaskownicy, która okazuje się najprawdziwszym żółwiem budzącym fascynację.


Myślę, że dzięki tej książce można oswoić dziecko z przedszkolem. Pokazać, że jest to nowe, ale również ciekawe miejsce. Miejsce zawierania przyjaźni, odwzajemniania uśmiechów, zabaw na świeżym powietrzu i odpoczynku. Miejsce, gdzie mogą je spotkać zupełnie niezwykłe przygody. Takie, które wywołają rozbawienie i będą później z zapartym tchem opowiadane mamie. I takie, których niespodziewany przebieg wymaluje na twarzy podkówkę, ale zawsze znajdzie się dla nich pozytywne rozwiązanie. Natomiast zakończenie opowieści o Kubusiu utwierdzi małych przedszkolaków, że pod koniec nie tylko pierwszego dnia będzie na nich czekała mama lub tata. Zatem warto mieć ją w zanadrzu.

* cytat zaczerpnięty z omawianego tytułu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za odwiedziny i pozostawiony komentarz :)